cześć słonko, rozumiem doskonale Twoje obawy .Nie ma jednak innej drogi by sie poznać jak sobie zaufać.Ja bęąc w Macao miałem okazję kochać się z niesamowitymi chinkami wyrabiającymi niesłychane ...
jak tak czytam posty to wychodzi na to że jest mnóstwo chętnych i dzielnych pań i panów ale niestety słabo z dyskusją i pomysłami.
Trzeba by rozruszać towarzystwo i to jest kamyczek a raczej kropelk ...
z przyjemnoscią dołącze do zabawy, a powiem wam ze kiedys w Macao na plazy
dziewcze zmusiło nas do do wzięcia udziału we wspólnym ..... dla ciekawskich typhoons@poczta.onet.pl hehehehe
kiedyś w chinach byłem na takiej imprezie fajna jazda ale trzeba Przyznać że chinki sa specyficzne
chetnie dołączę jesli zdecydujecie sie dziewczyny i oczywiscie sliczna Pilja